Twoje przypuszczenia są tak samo prawdziwe jak moje, jeśli chodzi o to, dlaczego udoskonalanie rozszerzonej wersji CD albumu Davida Bowiego z 1971 roku „Hunky Dory” zajęło ponad 30 lat… ale stało się! Po Ryko Bowie zatwierdził przez EMI rozszerzone wydania albumów takich jak Young Americans, Station to Station, Space Oddity/David Bowie, Diamond Dogs i Ziggy, ale Hunky Dory był zawsze ignorowany. Dziwny. Divine Symmetry zmieniło wszystko i dało nam „The Journey to Hunky Dory”, który jest dość dokładnym opisem zawartości audio. Cztery płyty CD i Blu-ray w dużej książce (tego samego rozmiaru co Conversation Piece) są wybuchowe, ponieważ w końcu otwierają archiwa i ujawniają wiele naprawdę ekscytujących treści, w tym dema wczesnych piosenek, sesje radiowe, alternatywne remiksy i rzadkie występy na żywo, itp. Książka wszystko bardzo dobrze wyjaśnia, zawiera świadectwa tych, którzy tam byli, a także ożywia zakurzony stary materiał źródłowy za pomocą niesamowitych fotografii acetatu, starych zwojów ćwierćcalowych itp. Jeśli zawierałaby jakiś rodzaj przestrzennych audio wersji albumu, zestaw byłby bliski ideału. Na Blu-ray dostępny jest remiks utworu „Life On Mars” w formacie 5.1 – pierwszy komercyjnie wydany remiks dźwięku przestrzennego Bowiego od jego śmierci prawie siedem lat temu – ale to nie jest tylko piosenka, to remiks programu „Boneless” Kena Scotta z 2016 roku nam fragmenty smyczków, wokali i fortepianu, a nie pełnoprawne utwory (zwykle bez gitar i perkusji). Pomimo tego poważnego pominięcia i pewnych skarg dotyczących oryginalnego wydania albumu wyłącznie na Blu-ray, Sacred Symmetry jest nadal wysoce polecane i może z łatwością zdobyć miejsce na liście reedycji w 2022 roku.
Minęło dziesięć lat, odkąd debiutancki album Swing Out Sister z 1987 r., It's Better To Travel, został znakomicie wydany ponownie na podwójnym CD w 2012 r. i od tego czasu jedyną zarejestrowaną działalnością archiwalną jest „Best” „Nothing to Watch Here” z 2014 r. Ten od dawna oczekiwany set nie ma wpływu na karierę zespołu – obejmuje jedynie trzy pierwsze albumy studyjne – ale z pewnością pojawiają się na nim najbardziej lubiani artyści Swing Out Sister. Tutaj w grę wchodzi dystrybucja dodatkowego materiału (strony b, remiksy, koncerty na żywo itp.). Eksploracja tego, co można nazwać gorącymi latami (1986-1993), obejmuje osiem płyt CD. Przypomina to, jak różne były pierwsze trzy wpisy oraz ile zabawy i złożoności ze sobą niosły. Gigantyczny album Live at the Jazz Cafe został wreszcie oficjalnie w całości wydany poza Japonią, a trzy płyty CD z miksami usilnie starają się znaleźć rzadkie/niepublikowane wydania. Wisienką na torcie są piękne opakowania, rozsądne ceny i zespół – Corinne Druery i Andy Connell – osobiście wyjaśniający każdy album i stronę b w pięknych książeczkach.
Nostalgia nie jest już taka jak kiedyś, ale ta kolekcja muzyki filmowej reżysera Johna Hughesa trafia w dziesiątkę i tworzy doskonały nastrój lat 80. Świetna muzyka, (głównie) świetne filmy ze wspaniałej epoki. Na pierwszy rzut oka to dziwne połączenie: mało znane utwory mało znanych zespołów indie często synchronizowane są z filmami z głównego nurtu kina „hollywoodzkiego”. Ale sprawdza się bardzo dobrze, tworząc niezapomniane chwile, które zapadają w pamięć lepiej niż postrzępione szkło. Ponadto film Life Moves Pretty Fast został zatwierdzony przez posiadłość Hughesów, a całością nadzorował oryginalny dyrektor muzyczny Tarquin Gotch. Dostępne w zestawach 6 LP i 4 zestawach książek CD (z edycją deluxe zawierającą 7-calowy singiel i kasetę). Opakowanie było doskonałe, zawierało zdjęcia prawdziwych taśm Johna Hughesa, a on użył sugerowanego przez Gotcha utworu „tak lub nie” (czasami podczas kręcenia odtwarzana była muzyka na żywo, aby aktorzy złapali rytm). Lubię siebie, lubię moich przyjaciół… spodoba ci się!
Ten wspólny album Neila i Tima Finna ukazał się pod koniec 1995 roku, wkrótce po trasie koncertowej Crowded House Together Alone. W tym momencie Crowded House należy już w zasadzie do przeszłości (pomimo faktu, że ogłosili rozstanie dopiero w ciągu najbliższych 6 miesięcy) i mając to na uwadze, FINN odczuwa długi, powolny wydech, co łagodzi stres, ponieważ New Zelandia Najsłynniejsi muzyczni bracia i siostry wracają do domu, grają na improwizowanych instrumentach oraz dla zabawy piszą i nagrywają kilka piosenek. To urocza i dziwaczna płyta, która nie jest całkiem „lo-fi” (co mogło nie znajdować się w DNA producenta Chada Blake’a), ale jest pełna emocji, melodii i świetnych piosenek, takich jak chwytliwy utwór otwierający „Only Talking Sense” oraz skwiercząca ballada fortepianowa „Last „Juneday”. W tamtym czasie wydano go na CD, a nie na winylu, więc w tym roku bardzo można się spodziewać reedycji, zawierającej nie tylko zremasterowany 180-gramowy album winylowy, ale także darmowy LP z wczesnego Demo 90-x, w większości które znalazły się na albumie Woodface'a Crowded House z 1991 roku (w tym „Weather With You”, „Four Seasons in One Day” i „It's Only Natural”), ci goście pisali piosenki! to nie był wtedy „zagubiony” album, może FINN był po prostu nie na miejscu. Niezależna wytwórnia Needle Mythology „odkryła” go i wskazała nam właściwy kierunek, abyśmy mogli teraz znów się nim cieszyć. Zostanie wydany w 2023 roku.
Czteroletnie oczekiwanie mogło być tego warte, ponieważ Grupa Numero i UMC zaprezentowały pudełkową kolekcję Blondie Against The Odds w niemal idealnym formacie fizycznym. Wszystkie wartości produkcyjne są absolutnie na najwyższym poziomie, z lustrzanymi opakowaniami, wysokiej jakości formatami książek (nawet w tańszych wydaniach) i kolorowymi winylami z limitowanych edycji dla tych szybkich zakładów. Próba śledzenia dźwięku dostępnego w mylącym formacie wymaga trochę pracy, ale zasadniczo wersje 3CD i 4LP oferują jedynie rzadkość i nie zawracają sobie głowy sześcioma albumami studyjnymi, podczas gdy opcje 10LP i 8CD dają ci wszystko. Pierwsza z nich jest ustawiona na „11”, zmieniła się nieco z 300 funtów, cena jest odpowiednia, ale zawsze wydaje się dobrą inwestycją, z dwoma ciężkimi oprawami, dodatkowymi płytami LP 10” i 7”, a nawet specjalnie zaprojektowaną kuloodporną skrzynką pocztową z tektury . . 8CD Ultra Deluxe prawdopodobnie oferuje najlepszy stosunek jakości do ceny bez utraty jakości, w rzeczywistości zestaw jest w rzeczywistości nieco większy niż duże pudełko winylowe ze względu na pewne cechy opakowania. Ogólnie rzecz biorąc, było to świetne dla fanów, ale nie mogę powstrzymać się od zastanowienia, czy okaże się to korzystne dla wytwórni, ponieważ stworzenie tego menu a la carte kosztowało fortunę. Tak czy inaczej, przynajmniej można się poszczycić stworzeniem czegoś dobrego, w przeciwieństwie do pudełka Guns N' Roses Use Your Illusion, które również wygląda śmiesznie drogo, ale nie zadowala fanów.
Niektórzy fani wydają się być już trochę zmęczeni ponownymi wydaniami Beatlesów, być może dlatego, że od 2017 roku jesteśmy rozpieszczani serią ultraluksusowych wydań najnowszych albumów z okazji 50. rocznicy ich powstania (dopóki nie wkroczył pandemia/Disney i nie schrzanił sprawy) Niech to zaplanuje). ). Narracja stojąca za reedycją Revolvera jest taka, że rozczarowuje ona ilością dostarczonego rzadkiego dźwięku, jest zauważalnie droższa niż poprzednie zestawy i brakuje jednego kluczowego elementu – braku Blu-ray z Atmos Mix. Jeśli jednak skoncentrujesz się na tym, co mamy, a nie na tym, czego nie mamy, wciąż jest więcej rzeczy, którymi możesz się cieszyć. Dzięki szeroko reklamowanej technice „demiksowania” (z obozu Petera Jacksona) Giles Martin ma narzędzia do uporządkowania miksu stereo z 1966 r. i nowej wersji albumu z 2022 r., aby wyglądały na bardziej zrównoważone. I oddaje ducha oryginalnego Mono. Sesja składająca się z dwóch albumów „Sessions” oferuje niesamowity wgląd w początki jednego z najlepszych (prawdopodobnie najlepszych) albumów zespołu, w tym „Tomorrow Never Knows”, „Love You To”, wczesne wersje „Paperback Writer”, „ Eleanor Rigby” i „Twój ptak będzie śpiewał”. Potem niesamowite demo Johna „Yellow Submarine”, czyli „Gotta Get You Into My Life” „Second Edition” i możliwość wysłuchania „Rain” z prędkością, w jakiej został nagrany (szybciej niż płyta główna. Zawiera nowe tłumaczenie oryginału monofoniczny, a także powszechnie oczernianą „4-ścieżkową EPkę”, która zawiera remiks New 2022 oraz oryginalne wersje monofoniczne „Paperback Writer” i „Rain” (strony A i B niebędące albumem), a okładka wygląda świetnie i książka taka jest naprawdę nieźle. W przeciwieństwie do Divine Symmetry Bowiego, UMC i Apple przyzwyczaiły fanów do Blu-ray z przestrzennym miksowaniem dźwięku w setach Beatlesów, więc brak takiej płyty w Revolverze to prawdziwy szok, a jeszcze trudniej się go pozbyć. Wydaje się, że pominięcie to polega na tym, że Atmos Mix nie był jeszcze gotowy, kiedy wytwórnia musiała „nacisnąć przycisk”, aby otrzymać fizyczny produkt wydany jesienią 2022 r. Oczywiście ten zestaw nie może się równać z ultra deluxe zestawem CD The White Album z 2018 roku , która zawierała trzy płyty Sessions, dema Eschera na CD i Spatial Audio na płycie Blu-ray, ale oczywiście obszerny podwójny album i demo Eshera są praktycznie wyjątkowe i żaden inny włóczęga nie ma takiego demo. Tak więc, choć nie ma prawie idealnego rewolweru w niemal idealnym pudełku, niekoniecznie zasługuje on na miejsce wśród ulubionych reedycji SDE. 2022, bo to w dalszym ciągu znakomity sprawdzian dla The Beatles u szczytu kariery.
Większość ludzi pamięta długo oczekiwaną reedycję Go West: debiut zespołu w 1985 roku, hity We Close Out Eyes, Call Me i Don't Look Down. Jestem wielkim fanem świetnych albumów popowych, które traktują świetne albumy popowe z równą powagą, jak traktują klasycznego rocka lub długoletnich artystów progresywnych, a wytwórnia dostarczona w samą porę na panoramiczny pakiet 4CD+DVD, który zawiera to wszystko w jedną całość, zawiera zremasterowany album, oryginalny mixbook Bangs and Crashes, niewydane demo i rzadki LP, niewydany występ w 1985 roku w Hammersmith Odeon oraz DVD z promocją, programem telewizyjnym BBC i występem na żywo w Japonii. Jakby dobrzy ludzie byli na pierwszym miejscu, Peter Cox i Richard Drami to ciekawa para, którą na początku lat 80. łączyły wspólne ambicje, ale mają mnóstwo pomysłów na życie i dalsze działania, mają zupełnie odmienne poglądy. Warto było czekać na ten album i wygląda na to, że po drugim i trzecim możemy spodziewać się więcej.
Zbyt wiele starych filmów dokumentalnych lub kolekcji wideo w stylu pop/rock jest powiązanych ze starymi formatami, takimi jak VHS czy Laserdisc, a większość wytwórni i artystów nie wydaje się tym specjalnie przejmować (witaj, Kate Bush). Gitarzysta A But Police, Andy Summers, osobiście promował ten konkretny projekt i należycie odrestaurował ten dokument z 1982 roku (nakręcony w latach 1980/81) i udostępnił go w formacie fizycznym. Teraz wygląda i brzmi świetnie, a w razie potrzeby służy jako przypomnienie, jak wspaniałym zespołem grającym na żywo jest The Police. Nie mogliśmy się doczekać ponownego wydania policyjnego, więc może być element świętowania po klęsce głodu, ale zestawy (CD+DVD, CD+Blu-ray i Winyl+DVD) są przystępne cenowo, a nawet oferują dodatkowy dźwięk winyl na płycie CD. lub winyl. Aresztować zadowolony, teraz możemy dostać pudełko Regatta De Blanc?
Łatwo jest skupić się na tym, czego Paul McCartney nie udostępnił nam z archiwów w ciągu ostatnich kilku lat, jak reedycje Londontown czy Back to the Egg (lub jakiekolwiek wydania archiwalne, jeśli o to chodzi), zremasterowane kolekcje wideo Blu-ray , kilka miksów audio w przestrzeni fizycznej, Dub Sandwich… ale musisz przyznać, że nawet jeśli nie znajduje się to na szczycie niczyjej „listy życzeń”, nowo wydany 7-calowy zestaw Singles jest odważny i niesamowity. Music Boxes obejmuje ponad 50 lat historii i oczywiście tylko McCartney ma katalog, wolę i środki, aby wcielić w życie to, co brzmi jak szalony pomysł na papierze – złożenie 80 singli, po dwa w jednym pudełku. jedno małe drewniane pudełko – czysty McCartney (gra słów zamierzona) przypominający jego super deluxe Fireman Electric Arguments w jednym dużym metalowym pudełku (opóźniona oferta spowodowała sześciomiesięczne opóźnienie) Efekt zachwytu opakowania – z czerwonym paskiem i metalową klamrą – naprawdę robi dużą różnicę i oczywiście jest to odpowiednia edycja limitowana. Tak, 3000 zestawów znacznie przewyższa 333 zestawy winylowe McCartney III firmy Third Man Records, ale w tamtym czasie zestaw kosztował ponad 600 funtów zamiast 65 dolarów. Wszystko to z dobrą książką, dodatkową białą wytwórnią i oczywiście 80 utworami, 159 utworami na fizycznym singlu, dopracowanym do perfekcji. Wszyscy. jest ogromny.
Dzięki zestawowi 5 płyt CD+DVD firmy Ultravox Vienna, Chrysalis naprawdę trafia w sedno, oferując prawie wszystko, czego możesz chcieć – oryginalną wersję albumu, dźwięk stereo Stevena Wilsona i miksy 5.1, strony b i remiksy nigdy wcześniej nie widzianych taśm . Śmierdzący. próby i występy na żywo – tylko około 50 funtów. Nic więc dziwnego, że tegoroczna reedycja Wrath of Eden z 1981 roku przyjęła to samo podejście. Poza podobną zawartością, wielkoformatowa prezentacja dorównuje swoim poprzednikom, a miłośnicy płyt winylowych nie pozostali niezauważeni dzięki zestawowi 4 płyt LP, który oferuje większość tej samej dodatkowej zawartości. Dostępna jest nawet wersja na płycie ze zdjęciami i specjalna edycja RSD z narzędziami. Jeśli Carlsberg ponownie wyda…
SuperDeluxeEdition.com pomaga fanom na całym świecie znajdować muzykę w formacie fizycznym i omawiać jej wydania. Aby strona była bezpłatna, SDE uczestniczy w różnych programach partnerskich, w tym w programie Amazon, i zarabia na powiązanych z nimi zakupach.
Czas publikacji: 27 grudnia 2022 r