„Próbuję zrobić coś nie do opisania” – Billy Corgan powiedział MTV w 1998 roku, zapowiadając spolaryzowany czwarty album Smashing Pumpkins, będący odtworzeniem brzmienia Adore.
Wysoka misja, ale mrożący krew w żyłach: balladowy, ponury album i beztroska elektronika nie pasują do modelu Pumpkins z poprzednich siedmiu lat, pozostawiając po sobie drażniące solówki gitarowe, mistrzowską perkusję i niesamowitą, wielowarstwową produkcję. Później ujawnił, że tytuł był grą z „One Door”, naśmiewając się z nowej ery w karierze zespołu. Ale w świecie Kogana wszystko ma charakter cykliczny i żadne drzwi nie zamykają się całkowicie. Jak śpiewał pewien mądry człowiek: „Koniec jest początkiem i jest koniec”.
W rezultacie Smashing Pumpkins ewoluowało na przestrzeni lat: odpowiadając na z góry przyjęte wyobrażenia fanów i krytyków (artystyczny synth-pop Sira z 2020 r.), czasami przywołując przyspieszoną psycho-metalową lub gotycką fantazję popową (Oceania 2012) ze swojej przeszłości .
Jednocześnie grupa jako podmiot bardzo się zmieniła. Chociaż nazywanie samego Corgana Smashing Pumpkins nie jest już banałem, jego role drugoplanowe często wpływają na tworzoną przez nich muzykę, przynajmniej w duchu maksymalizacji talentu. (Doskonałym przykładem jest Jimmy Chamberlin, który na każdym albumie, który gra, ugruntował wyjątkowe połączenie jazzu i ciężkości. No cóż, prawie – do tego dojdziemy później.)
Nie wszystkie z nich to Siamese Dreams, ale każdy projekt Smashing Pumpkins jest co najmniej przezabawny – co odzwierciedla ciągłe pragnienie Corgana w zakresie wielkich ogłoszeń. Poniżej przeanalizujemy cały ranking wszystkich albumów studyjnych zespołu (z wyłączeniem kompilacji).
Czas publikacji: 19 września 2022 r